Podziel się wrażeniami!
Sony 70-300 mm f/4,5-5,6 G SSM
SZFENDAK napisał(a):
... a sigmę wyrzucę, dosłownie wyrzucę do śmietnika.
photomusic napisał(a):
a z tego szkiełka zdjęcia chyba nie są aż tak złe.
Miałem Sigmę i uważam, że zdjecia robi bardzo ładne. Ostrość i aberracja są na dobrym poziomie i szczerze mówiąc do amatorskich zastosowań w dobrym świetke nic więcej nie potrzeba jeśli chodzi o jakość obrazu
Sigma ma dwa słabe punkty - pierwszym jest awaryjność, często padają zębatki napędu AF, mój nie był tu wyjątkiem. Po naprawie niby wszystko grało i buczało, jednak niesmak pozostał.
Drugi mankament to znów AF. To, że jest głośny mi nie przeszkadzało, ptaki jakoś się nie płoszyły a w kościele nie fotografuję. Problemem jest prędkość i to, że w ciemnym lesie nie trafiał, gubił, jeździł w tę i z powrotem bez namierzenia celu. Pewnie, można ptaszki ostrzyć ręcznie, ale po co?
Wymieniłem na Tamrona i ten też nie jest bez wad. Światło to samo, bokeh ładniejszy, duuuuużo lepszy AF, ale już na przykład nie ma macro i jak chcę zrobić zdjecie kwiatka czy muchy to muszę się bawić w pierścienie pośrednie. Da się, prawda, ale przełącznik na obiektywie był o wiele wygodniejszy.
Sigma + świetna stabilizacja daje niezłe rezultaty.
Zapewne Sony70-300G będzie działał ciszej,to jednak wątpię czy AF będzie sprawniejszy,gdyż oba są trochę ciemne.
Jeszcze niedawno powiedział bym że obiektyw o takiej jasności i ogniskowej jest bez statywu bezużyteczny,to dziś już nie jestem tego taki pewien.
Jeśli miałbym wybierać pomiędzy 70-300G a 70-400G-w ciemno biorę tego pierwszego.
Próbka stabilizacji SONY + ciemna Sigma:
https://picasaweb.google.com/1058608648 ... 5714196338
Troll
Wedle moich obserwacji AF 70-300G jest znacznioe cichszy i zawuażalnie szybszy od tego w Sigmie 70-300
photomusic napisał(a):
Jeśli miałbym wybierać pomiędzy 70-300G a 70-400G-w ciemno biorę tego pierwszego.
photomusic napisał(a):
to jednak wątpię czy AF będzie sprawniejszy,gdyż oba są trochę ciemne.
Potwierdzam mam Sigme 70-200 2,8 i Sony 70-300 G różnica jest kolosalna np. W szybkości fokusa. I dlatego chętnie pozbede sie sonego 70-300 zeby miec 70-400 bo 300 jest za krótka .
W portalu Wikinews można znaleźć mój fotoreportaż z V Rekonstrukcji Bitwy pod Mławą wykonany obiektywem Sony 70-300 mm f/4,5-5,6 G SSM: http://pl.wikinews.org/wiki/V_Rekonstrukcja_Bitwy_pod_M%C5%82aw%C4%85:_fotoreporta%C5%BC.
(Jest też kilka fotek zrobionych Tamronem 17-50 - do sprawdzenia w EXIFach.)
Na co dzień korzystam z "flinty" 70-210, więc nasuwa mi się kilka wniosków porównawczych. Na korzyść Sony 70-300 przemawiają:
* szybki, celny i cichy autofocus + limiter od 3 metrów
* nie kręci mordką, co pozwala na łatwiejszą stabilizację obiektywu (zdjęcia przy długich ogniskowych robiłem opierając obiektyw na lewym przedramieniu)
* mała aberracja chromatyczna przy "pełnej dziurze" (zwłaszcza purple fringing, który w mojej "flincie" jest znaczący)
* duży zakres ogniskowych
* bardzo dobra jakość obrazu
* waga tylko nieco większa niż "flinty" (760 vs 695 gramów)
Na niekorzyść Sony 70-300 przemawiają z kolei:
* brak stałego światła - przy zdjęciach w trybie manualnym z szybko zmieniającą się akcją musiałem używać światła f/5,6, co wymusiło zwiększenie czułości w aparacie do ISO800.
* brak dostępu do pierścienia zoom przy odwrotnie założonej osłonie
Mam jeszcze kilkadziesiąt zdjęć wykonanych tym obiektywem w warszawskim Zoo, wstawię linka jak już będą załadowane do Wikimedia Commons.
Nawiasem mówiąc, przy robieniu zdjęć obiektywem o tak długiej ogniskowej musiałem popracować nad stabilnością postawy. Po pierwszych fotkach przy 300 mm, kiedy stabilizowałem obiektyw lewą dłonią, byłem nieco zawiedziony - mimo krótkich czasów naświetlania rzędu 1/1000 s fotki wychodziły mało ostre. Dzięki wskazówkom znajomego fotografa okazało się, że dużo lepsze efekty mogę osiągnąć stabilizując obiektyw na lewym przedramieniu (łapiąc przy tym lewą dłonią za prawy bark).
Wrzuciłem zdjęcia z Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego, wykonane obiektywem Sony 70-300 mm f/4,5-5,6 G SSM, wypożyczonym dzięki uprzejmości firmy Sony Polska. Myślę, że przy tego typu fotografii ten obiektyw sprawdził się znakomicie - zdjęcia są ostre (praktycznie wszystkie zdjęcia zrobione na "pełnej dziurze"), autofocus SSM bardzo szybki, abberacja chromatyczna znikoma. Światło mogłoby byś lepsze, czasami musiałem podkręcić czułość nawet do ISO 1600 by uzyskać nieporuszone zdjęcia. Niemniej przy świetle 4,5-5,6 obiektyw jest lekki, co jest istotne przy fotografowaniu przez kilka godzin. Zapraszam do oglądania:
http://www.flickr.com/photos/adamkliczek/sets/72157633251233767/
Message was edited by: adam.kliczek
żeczywiście niezłe, ten obiektyw jest również na liście moich zyczeń, ale musi niestety poczekać, ale zdjęcia utwierdzaja mnie w przekonaniu, że powinienem go mieć