Podziel się wrażeniami!
Dla NEX-ów konstruktorzy wykonali przedłużkę z powodu zacieniania lampy obiektywem 18-200 mm. Niby sprytne, ale bardziej byłoby sprytne coś takiego, aby wyposażyć ten aparat w przedłużkę adapter, który po wciśnięciu w górne przyłącze aparatu na lampę, stwarzałby możliwość na doczepienie zewnętrznej lampy poprzez klasyczne szufladkowe przyłącze z centralnym stykiem. Mała silniejsza lampka z komputerkiem znacznie usprawni taki aparat co do zdjęć z lampą, bo ta dołączona ma bardzo niską stałą przewodnią - 7. Nie przyda się na rozjaśnianie cieni na słońcu z kilku metrów odległości, a i w więszych salach też nie oświetli odpowiednio planu.
Jakby co to niech ta wiadomość dotrze do producentów, że takie coś jest niezbędne dla tego modelu.
Gienek322 napisał(a):
Mała silniejsza lampka z komputerkiem znacznie usprawni taki aparat co do zdjęć z lampą, bo ta dołączona ma bardzo niską stałą przewodnią - 7. Nie przyda się na rozjaśnianie cieni na słońcu z kilku metrów odległości, a i w więszych salach też nie oświetli odpowiednio planu.
A czy ona będzie wtykana wprost w aparat, czy własnie w tę przedłużkę podwyższającą pozycję lampy?
No i chyba będzie pracować na własnym zasilaniu, bo akumlator z aparatu już jest wystarczająco obciążony. Czy tak to właśnie będzie?
Gienek322 napisał(a):
Czy tak to właśnie będzie?
Tak naprawdę to nie do końca...Gienek322 napisał(a):
ta dołączona ma bardzo niską stałą przewodnią - 7
a do czego potrzeba rozjaśniania cieni z kilu metrów? Do portretu? Grupówki? Wystarczy.Gienek322 napisał(a):
Nie przyda się na rozjaśnianie cieni na słońcu z kilku metrów odległości
No, tego żadna wbudowana lampka nie potrafi.Gienek322 napisał(a):
w więszych salach też nie oświetli odpowiednio planu.
Tadeusz napisał(a):
a do czego potrzeba rozjaśniania cieni z kilu metrów? Do portretu? Grupówki? Wystarczy.Gienek322 napisał(a):
Nie przyda się na rozjaśnianie cieni na słońcu z kilku metrów odległości
Gienek322 napisał(a):
Jest zasada, że jak cykasz na słońcu portrety,
Lajam pełna racja, o twojej zasadzie. Ale jak nie jesteś dyrygentem nad zbiorem ludzi, aby ich przestawiać i upozowywać co do twoich warunków i projektów świetlnych, to pozostaje ich cykać tam gdzie stoją lub są i nie ma wiele czasu na ustawianie blend.
Jeśli chodzi o nastawy, to właśnie taki NEX się nadaje, bo ma synchron dla 1/160 sek.
Ustawiasz w ręcznym minimalną czułość np 100 i dobierasz przysłonę która wyjdzie dla pogody w zakresie koło 11 i właśnie dla takich przysłon potrzeba solidnej lampy o LP np 30 i puszczasz ją na pełną moc bez regulatorów. I tak to się walczy z cieniami pod nosem na grupowych zdjęciach w słońcu.
Gienek322 napisał(a):
I tak to się walczy z cieniami pod nosem na grupowych zdjęciach w słońcu.