Podziel się wrażeniami!
Witam,
Jestem poczatkujacy. Do swojej Alfy 300 z kitem 18-70 dokupilbym jakis teleobiektyw.
Aby nie dublowac zakresow wybralem w zasadzie dwa modele
Sigma 70-300 f/4-5,6 APO DG MACRO SIGMA nowa Sigma uzywana
lub
Minolta 75-300mm f/4,5-5,6 Minolta
Hm o ten dolny zakres ogniskowej mi sie nie rozchodzi. Sigma jest delikatnie jasniejsza na "poczatku". Jakie sa w zasadzie roznice pomiedzy tymi dwoma obiektywami? Ktory byscie wybrali.
Aha jeszcze jedno. Troche mnie niepokoi ten napis MACRO w opisie Minolty. To oznacza iz mozna nim wykonywac zdjecia tylko macro. Bedzie bardzo powiekszal czy o co chodzi ?
aatrapa
O obiektywach się nie wypowiem bo ich po prostu nie znam sporo info o obiektywach znajdziesz na KKM tam jest kopalnia wiedzy jak zaczniesz czytać to nocy nie starczy
A jeżeli chodzi o napis Macro to tylko dobrze na obiektywie masz przełącznik ktyry to zmienia powiększenie to w sigie jest 1:4 w Normal na Macro 1:2
Dopisek Macro jest na każdym obiektywie, który daje skalę odwzorowania przynajmniej 1:4. Nie przeszkadza to zupełnie w robieniu zwykłych zdjęć. Nie ma tam też żadnego przełącznika trybu pracy. Po prostu się tym nie przejmuj.
Według opinii w necie, Sigma jest lepsza optycznie (ale tylko ta wersja - APO DG Macro).
witmann napisał(a):
Nie ma tam też żadnego przełącznika trybu pracy
Ponieważ miałem obydwa, więc uzupełnię:
MAF ma trochę większe aberracje chromatyczne i ciut mniej ostry (IMO). Przy analogu mi to specjalnie nie przeszkadzało, przy cyfrze już tak. Odwzorowanie macro to 1:4
Sigma - używam do teraz, po sprzedaży MAF-a. Macro odwzorowuje do 1:2 (więc lepiej) i ma blokadę/przełącznik do ostrzenia w tym trybie. Wady - plastikowe zębatki, które czasem nawalają, ale 3 letnia gwarancja pozwala się tym bardzo nie martwić.
MAF - bardziej trwały, Sigma - lepsza optycznie. Wybór należy do ciebie.
A może SONY 70-300G ssm? Ale to inna półka cenowa. I jakościowa.
Podepnę się pod temat. Wymieniłem mojego SAL75300 na MAF75300 w wersji "Flinta".
I w mojej ocenie, to dwa różne obiektywy. Pomimo, takich samych parametrów optycznych otrzymuję zdjęcia, które mają zupełnie inny klimat, GO czy kolorystykę. O wiele bardziej mi się podobają. Nie widzę tylko różnicy w działaniu AF. I w SAL i w MAF jest tak samo... powolny
Dodatkowo jakość wykonania Flinty... metal i szkło... rewelacja po "plastykowym" Sony.
Czekam z na śnieg i słońce i ruszam... muszę rozgrzeszyć się z kosztownego zakupu...
aixen napisał(a):
Podepnę się pod temat. Wymieniłem mojego SAL75300 na MAF75300 w wersji "Flinta".
Tadziu koledze chodzi chyba o ten obiektyw http://mkropa.republika.pl/minolta/lens ... _5_5_6.htm
Fakt nie jest to Flinta ale łudząco podobny
Axin jak to jest ten obiektyw z linka to daj mi przykładowe fotki
Tak, to ten z linka... czyli zrobili mnie w balona...
Uważacie, że transakcja była nic nie warta... powinienem żądać zwrotu pieniędzy i oddać obiektyw... jest w stanie prawie idealnym... normalnie się załamałem...
Stara, dobra robota - metal i szkło. Nie powinien być gorszy a może jest lepszy od tego co miałeś.
Szczerze mówiąc nie spotkałem się jeszcze z opinią o tym obiektywie. Jak zrobisz jakieś fotki, podziel się wrażeniami. Może to dobre szkło.
BTW - "Flinta" ma stałą przysłonę f/4, i dlatego jest m.in. tak ceniona - nie ciemnieje z ogniskową, no i optycznie dobra jest.