Podziel się wrażeniami!
Problem polega na tym, że moje kochanie dotknęła paluszkami obiektywu od strony mocowania. Próbowałem delikatnie szmatka od okularów, ale ciągle ślady zostają i na zdjęciu są widoczne Nie wiem, czy mogę przemyć go wilgotną szmatką?
Gratuluję wam metody podkoszulkowej i chuchania . W swym arsenale mam szkła 30-to letnie(i starsze) i na soczewkach nie widać śladów używania i w życiu bym nie dotknął soczewek zafajdaną podkoszulką to samo tyczy się chuchania. Nawet nie macie pojęcia ile tłuszczu wydobywa się z waszym oddechem, ale jak ktoś lubi obiektywy soft z filtrem zmiękczającym to tylko gratulować
SZFENDAK napisał(a):
Gratuluję wam metody podkoszulkowej i chuchania . W swym arsenale mam szkła 30-to letnie(i starsze) i na soczewkach nie widać śladów używania i w życiu bym nie dotknął soczewek zafajdaną podkoszulką to samo tyczy się chuchania. Nawet nie macie pojęcia ile tłuszczu wydobywa się z waszym oddechem, ale jak ktoś lubi obiektywy soft z filtrem zmiękczającym to tylko gratulować
Szfendak, no to żeś pojechał z tą zafajdaną koszulką i tłustym oddechem
Lajam dobrze napisał.
Zawsze przed czyszczeniem myje bardzo dokładnie ręce i często używam gumowych rękawiczek. Koszulki zmieniam dwa a nawet trzy razy dziennie a boczku nie jadam bo go nie lubię zdecydowanie wolę kawior. Ja wam tylko napisałem jak można utrzymać sprzęty przez wiele wiele lat w nienagannym stanie i mam dużo sprzętów działających które już dawno powinny być w muzeum . A Wy róbta co chceta bo ja już chyba stary jestem i mam trochę inne podejście do takich rzeczy. Kłaniam się i pozdrawiam.
A ja wszelkim "laborantom" polecam taki test:
papierek około centymetra kwadratowego na przednią soczewkę i robimy fotki
DSC02926mały.JPG
DSC02925mały.JPG
Jest to oczywiście pełny kadr przeskalowany jedynie
Oczywiście nie jestem zwolennikiem brudnych soczewek
SZFENDAK napisał(a):
....a boczku nie jadam bo go nie lubię zdecydowanie wolę kawior.....