Podziel się wrażeniami!
Pytam, bo mam zamiar kupić:) I dla tego chciałbym znać Wasze zdanie. Czy nie ma żadnych "przeciwwskazań" albo czy trzeba kupować jakąś przejściówkę?
sticker napisał(a):
Czy nie ma żadnych "przeciwwskazań" albo czy trzeba kupować jakąś przejściówkę?
Do szkieł minolty mam szczególny sentyment - wręcz uwielbiam ich bokeh - może dlatego, że nigdy wcześniej nie miałem w łapach żadnego innego lustra. Od minolty się zaczęło 5000 (analog) i na sony się skończyło.
Pierwsze szkło z jakim miałem do czynienia to AF 35mm f/1.4G
Słoik był uszkodzony - wcześniejszemu właścicielowi musiał upaść, gdyż na soczewce w miejscu złączenia z obudową był całkiem spory odprysk. Tak czy inaczej teraz szkło marzenie zwłaszcza z APS-C...
Dałem doopy i za niewielką dopłatą zamieniłem to cudo na AF 35-70mm f/4 - żałuję do dziś...
kris napisał(a):
sticker napisał(a):
Czy nie ma żadnych "przeciwwskazań" albo czy trzeba kupować jakąś przejściówkę?
nie ma żadnych przeciwwskazań i nie potrzeba żadnych przejściówek do obiektywów Minolta AF.
(nie pasują Minolty MD)
sam większość, szkiełek mam minolty (niebieski kolorek w stopce )
...na tę chwilę mam tylko obiektywy do analoga / m. in.maf i 20mm/m42/, bardzo sobie chwalę 28-135/4-4,5 mimo że ta konstrukcja ma ,,naście,, wiosen, mam w planie kupić coś pod cyfrę /zeiss 16-80/ ale nie mam na razie kasy a chcę go mieć żeby wykorzystać 14 mega w 350...
Ale bywają też minusy.
Mam "kita" z analoga, czyli MAF28-80/3,5-5,6, fajny, lekki, ale fatalny pod światło (bliki, flary i totalny spadek ostrości) - kit "cyfrowy", czyli MAF18-75/3,5-5,6 jest o 2 klasy lepszy. Za to plastykę ma lepszą kit "analogowy"