- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Wyprane kolorki po wywołaniu
Spotkała mnie niemiła niespodzianka po wywołaniu zdjęć w zakładzie - wyprane kolorki, wszystko za ciemne.
A ja wcześniej w pocie czoła obrobiłem RAWy, podciągnąłem suwaczkami w obróbce (jasność, zakres tonalny) i na monitorkach (3 różnych) wyglądają bez zarzutu.Według wskazań IDC powinno być OK.
Pan w zakładzie uprzejmie mnie poinformował, że nie można się sugerować wykresami "fotoszopów", podbił "na oko" kontrast i nasycenie, zdziebko pojaśnił i zrobiły się kolorki.
I co tu robić?
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
mphisto napisał(a):
Ale główna przyczyna to rozbieżność w profilach kolorów (ICC). Dając do wywołania zdjęcia w formacie jpg można za pomocą wyżej wymienionego photoshopa wgrać w plik konkretny profil kolorów. W omawianym przypadku najlepiej zacząć od znalezienie w sieci profilu dla naszego monitora. Zainstalowanie go w systemie, a później przekonwertowanie w photoshopie zdjęcia do tego profilu. Gdy w ten sposób zapiszemy zdjęcie to praktycznie na każdym sprzęcie typu monitor drukarka powinniśmy uzyskać identyczne kolory jak widniejące na naszym monitorze.
Sam profil barwny monitora nie załatwia sprawy.
Skoro to takie proste wytłumacz mi dlaczego istnieją takie urządzenia jak kalibratory.
Może dodaj, że to co napisałeś bardziej sprawdza się z monitorami CRT.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Masz racje sam profil kolorów nie załatwia sprawy. Jest jeszcze potrzebny dobrze skalibrowany/ustawiony monitor. Od tego się zawsze zaczyna przy pracy z grafiką, zdjęciami etc. Tego zabrakło w mo0jej wcześniejszej wypowiedzi - reszta się zgadza.
Ps: W omawiany przypadku nie potrzebujemy wcale sprzętowego kalibratora barw, tylko po prostu ściagamy profil do naszego monitora, instalujemy w systemie, nastepnie korzystamy z jakiegoś bezpłatnego programu do kalibracji. (plansze testowe na którym za pomocą wzroku ustawiamy kontrast, temp. barw itd, w zelezności od posiadanego sprzętu).
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
jest jedno "ale". Rzadko, który fotolab udostępnia swoje profile ICC. A bez nich to kicha
No tak czytam swoją wypowiedź i trochę niezrozumiała jest.
Jak wgramy profil kolorów naszego skalibrowanego monitora w plik to maszynka w fotoloabie nawet ta samoobsługowa w fotojokerze automatycznie odczyta profil z pliku i zastosuje ustawienia właśnie z niego - wynik kolory będą ok. Grunt to to dobrze ustawiony własny monitor (wgrany profil + odpowiednie ustawienie)
Sądzę, że jeśli zechcesz przygotować taki tutorialik, to wielu chętnie skorzysta. Zachęcam.
Ok jak tylko trochę weekend zacznie mijać zrobię takowy.
Pozdrawiam.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
W skrócie jak "wgrać" profil kolorów do jpg w adobe photoshop:
1. Aby to miało sens musimy najpierw zainstalować profil ICC do naszego monitora crt/lcd, a następnie za pomocą jakiegoś darmowego narzędzia do kalibracji monitora ustawić żeby nasz monitor wyświtlał obraz w miare tip-top.
2. Szukamy profilu ICC dla naszego monitora najlepiej na stronie producenta w moim przypadku: Dell 2408WFP i 3008WFP bez problemu. W razie problemu posługujemy się jak zwykle google.
3. Po ściągnięciu odpowiedniego profilu - klikamy na niego prawym klawiszem myszy i z kontekstowego menu wybieramy opcje zainstaluj profil.
4. W przypadku większości monitor warto jeszcze zainstalować sterownik również dostępny na stronie producenta u della: bezproblemowo.
5. Ściągamy jakiś programik do kalibracji monitora np: Kliknij
6. Po kalibracji w programie photoshop przed zapisaniem pliku do jpg wybieramy z menu EDYCJA>KONWERTUJ DO PROFILU - w oknie z listy wybieramy profil naszego monitora: tak jak na zrzucie poniżej (w przypdaku mojego Della 2408WFP)
7. Po tym zabiegu zapisujemy plik i możemy oddać do fotolabu mając o wiele większa szanse, że kolory będą takie jak widzieliśmy u sienie na ekranie.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
mphisto napisał(a):
7. Po tym zabiegu zapisujemy plik i możemy oddać do fotolabu mając o wiele większa szanse, że kolory będą takie jak widzieliśmy u sienie na ekranie.
Oczywiście to wszystko w teorii bo jeszcze duże znaczenie ma sam lab
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Z mojego rozeznania na większość sprzętów w fotolabach to działa.
Poza tym sam wyżej opisany proces na bank nie zaszkodzi a większości przypadków gdzie w ogóle nie kalibrowaliśmy monitora pomoże na pewno.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
mphisto napisał(a):
Poza tym sam wyżej opisany proces na bank nie zaszkodzi a większości przypadków gdzie w ogóle nie kalibrowaliśmy monitora pomoże na pewno.
Ja nie kalibrowałem i nie mam zamiaru wgrywać tych paskudnych profili. :smileymrgreen:
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Można wielu rzeczy nie wgrywać w systemie. Ale Crisis nie chodzi i nie ma głosu zazwyczaj.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Moim zdaniem warto kierować się kilkoma zasadami:
- przyjmujemy założenie, że nie ma odbitek idealnych - dla mnie do zaakceptowania jest 2-3 %-towa różnica w poziomie jasności i wierności kolorów
- współpracujemy z jednym, wybranym i sprawdzonym fotolabem (czasami trochę to trwa zanim dopracujemy się zadawalających rezultatów)
- chcemy mieć pełną kontrolę nad jakością odbitek, więc wykorzystujemy profile ICC maszyny używanej przez wybrany fotolab (naturalnie z dedykacją dla wybranego papieru)
- szerokim łukiem omijamy fotolaby, które nie udostępniają profili ICC
- z ograniczonym zaufaniem traktujemy laby, które nie aktualizują wystawionych profili (maszyna powinna być kalibrowana przynajmniej kilka razy w miesiącu) chyba, że na podstawie doświadczenia w wspólpracy z labem wiemy iż zastosowanie profilu jest skuteczne
Naturalnie jako oczywistość traktuję kwestię kalibracji własnej stacji roboczej, bo to się rozumie samo przez się
Na podstawie doświadczeń z kilkudziesięcioma labami, z czystym sumieniem mogę polecić:
- dla odbitek mało i średnioformatowych http://www.lab-net.pl/" target="_blank
- dla wydruków wielkoformatowych http://www.fotoplakat.pl" target="_blank
- « Poprzedni
-
- 1
- 2
- Następny »