Podziel się wrażeniami!
Jak w temacie. Miał ktoś styczność z NSM-202? Warto kupić? Czy jak gdzie indziej ktoś pisał zainwestować w 250?
Znalazła oba w podobnej cenie, jednak ciężko gdziekolwiek znaleźć opinie na temat obu.
Domyślam się, że z dość ciemnym kitem Sonego będzie ciężko, ale od czegoś trzeba zacząć.
karolca napisał(a):
Domyślam się, że z dość ciemnym kitem Sonego będzie ciężko, ale od czegoś trzeba zacząć.
Lajam napisał(a):
Co ma ciemność kita, kiedy i tak będziesz go musiała przymknąć tak spokojnie do f/14 żeby uzyskać sensowną głębię ostrości.
dobra, ale ja się nie pytałam, co jeszcze będę potrzebowała itp. Wiem, na jakiej zasadzie działa ww. sprzęt. Chodzi mi tylko o różnice między tymi dwoma modelami i ew. co jest lepsze.
statyw jest, zakupiony jeszcze do poprzedniego aparatu.
kris napisał(a):
Lajam napisał(a):
Co ma ciemność kita, kiedy i tak będziesz go musiała przymknąć tak spokojnie do f/14 żeby uzyskać sensowną głębię ostrości.
dlatego koleżance oprócz 'rajnoksa' polecam zakup statywu - bo bez niego trudno z tego wynalazku korzystać
ehhh...
pytalam sie KTÓRY z dwóch ww. konwerterów. Czy ktoś mnie rozumie?
Wiem, że statyw i dyfuzor są potrzebne, ale to oczywiste...
rzadko kto tego używa
ale może warto cyberfoto poczytać
kilka sekund w Googlach nie bolało - ale wiem, że chciałabyś aby ktoś z forum sony miał te dwa cuda i na tacy pokazał wady i zalety każdego z modeli
Szukałam, ale ze skutkiem marnym. Żadnych konkretów, tylko jakieś forum z 2004 roku. Druga sprawa, to trzeba mieć czas, aby siedzieć i szukać a nie 10 minut wolnego w ciągu dnia
Pozdrawiam.
kiedyś szukałem jakiś znaczących różnic między tymi oboma, ale nic konkretnego nie znalazłem. 250 jest bardziej popularna.
No wg krisowego linka, to ten NSM-202 daje większe powiększenia i nadaje się do krótszych obiektywów i mniejszych obiektów.
Ja pozostanę przy Raynoxie. Z Sigmą 70-300 będzie w sam raz. Nie lubię robić zdjęć robalom z 0,5cm wolę mieć trochę luzu