Podziel się wrażeniami!
Ponieważ w mojej sigmie 70-210 f/4-5.6 coś zaczął grzechotać AF i czasami zaczyna mieć problemy z ostrzeniem postanowiłem zmienić szkło. Padło na Minolta AF 70-210 f/3.5-4.5
Wybór taki bo:
-jaśniejsza przy 70mm
-jaśniejsza przy 210mm
-wymiary pewnie takie same, albo zbliżone...
-masa taka sama, albo zbliżona...
Czy ktoś może mi coś więcej powiedzieć na temat tego szkła - tzw. "małej flinty"?
Duża flinta mnie nie interesuje (mam Sigmę 70-200 f/2.8), więc chciałbym zastąpić czymś moją starą ciemną 70-210.
Jeżeli ktoś miał/ma MAF 70-210 f/3.5-4.5 to proszę o sugestie i oceny tego szkła...
Takie coś znalazłem, więc się 'dzielem'
http://mkropa.republika.pl/minolta/lens ... _5_4_5.htm
Strona Michała Kropy, naszego KKM-owego kolegi to baza danych informacji o wszystkich obiektywach naszego systemu. Warta polecenia.
http://mkropa.republika.pl/index.htm
Deviant napisał(a):
Czorny powinieneś zostać detektywem...
Na poważnie - zawsze uważałem, że lepiej mieć tanie body i drogie obiektywy. Cała moja szklarnia zaczęła się mnożyć od Minolty 5000 Sigma 70-210 f/4-5.6 było jednym z pierwszych szkieł, które miałem. Niestety problem z przeskakującym AF powstał ponieważ mój ojciec kilka razy ostrzył ręcznie przy włączonym trybie AF.
Idąc dalej tropem Czornego - 'tłumaczę' się dalej. Sigma 70-200 to kawał bydlaka jest i zabieram ją ze sobą wtedy, kiedy na pewno będzie mi potrzebna. Na wycieczce po mieście nie zabieram szklarni lecz zawsze jedno szkło - najczęściej Sigmę 17-70 f/2.8-4.5 lub właśnie Sigmę 70-210 - z uwagi na ich uniwersalne ogniskowe. Zwykle też strzelałem nimi 'testowe' zdjęcia i jak już widziałem co i jak mieści mi się w kadrze, to wracałem po odpowiednie szkło...
Forum służy po to, żeby pytać na intrygujące nas pytania. Otrzymane odpowiedzi pokroju tej od Czornego nie wprowadzają nic nowego - jeżeli nie masz nic do powiedzenia to nie odpowiadaj...
Deviant napisał(a):
Takie coś znalazłem, więc się 'dzielem'
http://mkropa.republika.pl/minolta/lens" target="_blank ... _5_4_5.htm
W moim przypadku chodzi właśnie o czas, którego nie mam za dużo.
Testowe zdjęcia dotyczą przedmiotów martwych - takich, które raczej nie będą się przemieszczać. Następnie jeżeli mam czas i co najważniejsze wydaje mi się, że światło zastane na miejscu będzie odpowiednie biorę ze sobą to co mi potrzebne i jadę jeszcze raz zrobić konkretne foto.
Kiedyś potrafiłem siedzieć kilka godzin (szczególnie późnym latem i jesienią) i czekać na odpowiednie światło, co jakiś czas robić zdjęcie. Mogłem wtedy wybrać najdogodniejszą wg mojej opinii fotografię - teraz rzadko się zdarza. że mam wolny czas, więc zdjęcie testowe jest dla mnie koniecznością.
Z mojej strony również mogę przeprosić za zawracanie 'doopy' wątkiem o wadliwych bagnetach w serii alpha, lecz nieco przeraziło mnie to co przeczytałem/zobaczyłem na optycznych.
Tak czy inaczej zamierzam sobie sprawić tą 'małą flintę' i jak już ją będę miał, to napiszę jak wrażenia...
czorny napisał(a):
Najzwyczajniej w świecie jest bardzo interesujące a zarazem intrygujące dążenie do posiadania obiektywów w tym samym zakresie ogniskowych
witmann napisał(a):
czorny napisał(a):
Sam planuję zakup zooma ze swiatlem f/2.8, ale nie znaczy to, że będę się pozbywał Flinty
Lajam napisał(a):
chyba z miłości się jej nie pozbędziesz.
Świetny temat Normalnie dowiedziałem się wszystkiego co kto nosi i do czego paja miłością tylko nic o Maf 70-210f/3,5-4,5
Panowie na miłość boską konkrety nie przepychajmy się bez sensu wiem że można poszukać info gdzie indziej ale to forum chyba nie powstało aby klepać posty za postem
Ale co tu można więcej pisać? Jeśli nie chcesz flinty, to 70-210/3.5-4.5 będzie dobrym wyborem. I tyle w temacie