Podziel się wrażeniami!
Ponieważ w mojej sigmie 70-210 f/4-5.6 coś zaczął grzechotać AF i czasami zaczyna mieć problemy z ostrzeniem postanowiłem zmienić szkło. Padło na Minolta AF 70-210 f/3.5-4.5
Wybór taki bo:
-jaśniejsza przy 70mm
-jaśniejsza przy 210mm
-wymiary pewnie takie same, albo zbliżone...
-masa taka sama, albo zbliżona...
Czy ktoś może mi coś więcej powiedzieć na temat tego szkła - tzw. "małej flinty"?
Duża flinta mnie nie interesuje (mam Sigmę 70-200 f/2.8), więc chciałbym zastąpić czymś moją starą ciemną 70-210.
Jeżeli ktoś miał/ma MAF 70-210 f/3.5-4.5 to proszę o sugestie i oceny tego szkła...
nie nadaje się do ALF (przynajmniej nie do wszystkich) - wiadomo dlaczego
Dlaczego się nie nadaje? Chodzi o wolny AF, czy coś innego jest z nim nie tak?
I jeżeli do niektórych się nadaje to do jakich a konkretnie co ze współpracą z A200, bo inne Alphy mnie nie interesują...?
czorny napisał(a):
nie nadaje się do ALF (przynajmniej nie do wszystkich) - wiadomo dlaczego
witmann napisał(a):
czorny napisał(a):
nie nadaje się do ALF (przynajmniej nie do wszystkich) - wiadomo dlaczego
CO?? Co Ty za bzdury wypisujesz? Przecież to szkło normalnie można podłączyć do Alf i działa bez problemu.
EDIT - a co do samego szkła - jeśli prawdziwa Flinta Cię nie interesuje, to będzie to dobry wybór.
czorny napisał(a):
http://www.forum.sony.pl/viewtopic.php?f=39&t=115&st=0&sk=t&sd=a&start=10" target="_blank
Deviant napisał(a):
Czy ktoś może mi coś więcej powiedzieć na temat tego szkła - tzw. "małej flinty"?
Duża flinta mnie nie interesuje (mam Sigmę 70-200 f/2.8), więc chciałbym zastąpić czymś moją starą ciemną 70-210..
Witmann: No pewnie, że nie ma tam takiej informacji bo jej byc nie może, tylko jak sobie uważnie prześledzisz posty Devianta, to tylko jedno powinno przyjść Ci na myśl. Gość albo trolluje albo jest "nie tegez". Jakbyś zauważył zielonego imotikonka na końcu mojej wypowiedzi 4'ry posty wyżej i przeczytałbyś to co było pisane w linku który podałem to byś zrozumiał, że moja wypowiedź to mniej więcej to samo co zdanie "kup sobie ale uważaj na plastikowy bagnet bo się zniszczy od małej flinty tak jak pokazali na optyczne". Sam widzisz, że ktoś kto posiada takie a nie inne obiektywy (o czym przed chwilą napisał Lajam) wymaga albo specjalnej troski, albo sobie jaja robi, albo nie wie co robi.
EDIT: "przynajmniej nie do wszystkich" oznaczało, że nie wszystkie ALFY "mają plastikowy bagnet". A tak dla ścisłości to żadna nie ma ale już nie chce mi się pisać bo morze postów o tym na różnych forach napisano...
Czorny powinieneś zostać detektywem...
Na poważnie - zawsze uważałem, że lepiej mieć tanie body i drogie obiektywy. Cała moja szklarnia zaczęła się mnożyć od Minolty 5000 Sigma 70-210 f/4-5.6 było jednym z pierwszych szkieł, które miałem. Niestety problem z przeskakującym AF powstał ponieważ mój ojciec kilka razy ostrzył ręcznie przy włączonym trybie AF.
Idąc dalej tropem Czornego - 'tłumaczę' się dalej. Sigma 70-200 to kawał bydlaka jest i zabieram ją ze sobą wtedy, kiedy na pewno będzie mi potrzebna. Na wycieczce po mieście nie zabieram szklarni lecz zawsze jedno szkło - najczęściej Sigmę 17-70 f/2.8-4.5 lub właśnie Sigmę 70-210 - z uwagi na ich uniwersalne ogniskowe. Zwykle też strzelałem nimi 'testowe' zdjęcia i jak już widziałem co i jak mieści mi się w kadrze, to wracałem po odpowiednie szkło...
Forum służy po to, żeby pytać na intrygujące nas pytania. Otrzymane odpowiedzi pokroju tej od Czornego nie wprowadzają nic nowego - jeżeli nie masz nic do powiedzenia to nie odpowiadaj...
Mysle, ze jesli Deviant ma sigme 70-200/2.8, ktora jest juz niezlym bydlem i nie mial problemow, to i raczej nie bedzie mial po podpieciu maf 70-200/3.5-4.5, bo przeciez to duzo mniejsze i lzejsze szklo. Takze Deviancie, mysle, ze Twoj "plastikowy bagnet" moze spac spokojnie marzac o nowym obiektywie maf.