Witam.
Może u was znajde jakies wskazowki gdzie mam sie kierowac.
W listopadzie kupiłem sobie laptopa SOny FW21M za kwote prawie 4 tys PLN.W lutym uszkodzil sie plastyk przy zawiasie,nie z mojej winy.
17 lutego wyslalem zgodnie ze wskazowkami Sony laptopa do serwisu do Niemiec.Ok 10 marca po moich kilkunastu telefonach i ponagleniach,stwierdzili ze nie moge sprowadzic czesci i czy chce dostac nowego laptopa czy zwrot kasy zakupu.Oczywscie wybralem zwrot,wyslalem tak jak mi mowili skan faktury zakupu,numer banku na ktory mial byc dokonany przelew.Do dnia dzisiejszego oni sami sie ze mna nie kontaktuje,sam musze do nich dzwonic.Sprawa wisi w powietrzu,mowia mi ze niby jest zamkniete ale kasy mi jeszcze nie wysla,bo kogos nie ma.Od dnia wyslanaia minelo juz 26 dni roboczych,a tu cisza.Nie wiedza kto sie ta sprawa zajmuej,nie chca mnie przelaczyc do jakiegos przelozonego-typowa zlewka klienta.
Dzis wyslalem im oficjalne zazalenie,ale czy moge skierowac sie do urzedu ochrony konsumenta,czy ma to sens?
Moze macie jakies propozycje.
Mam pytanie jaki jest maksymany czas naprawy i zwrotu pieniedzy?U mnie tak jak pisalem mineło właśnie 26 dni roboczych.
Pozdrawiam
